Pieśń batalionowa
„GALICA”
Hej tam od Tater, od sinych Tater
hej powiewuje halny wiater.
Hej powiewuje idzie z nowiną.
że strzelcy idą ku dolinom.
Hej powiewuje idzie z nowiną,
że strzelcy idą ku dolinom.
Na samym przedzie Galica jedzie
cztery tysiące chłopów wiedzie.
Cztery tysiące chłopów górali
hej z ciupagami na Moskali.
Cztery tysiące chłopów górali
hej z ciupagami na Moskali.
Hej tam od Tater, Spisza, Orawy
górale trwają w skalnej straży.
I nie pokona ich żadna siła,
choćby Dunajcem krew płynęła.
I nie pokona ich żadna siła
choćby Dunajcem krew płynęła.
Strzelcy z Podhala z Podhala strzelcy
nie duzi wzrostem, sercem wielcy.
Kiedy ucztują, piją, kochają,
to się dziewczyny do nich palą.
Kiedy ucztują, piją, kochają,
to się dziewczyny do nich palą.
Nie jedna panna, panna czy wdowa
wianek swym strzelcom dać gotowa.
Strzelcy nie tacy żeby odmówić,
będą się będą z panną trudzić.
Strzelcy nie tacy żeby odmówić,
będą się będą z panną trudzić.